MUCHY

ewa · Gość

coś nowego?? ja w tym żadnej świeżości nie widzę. jest wiele zespołów na polskim rynku, które już od dawna grają muzykę po jaką teraz sięgnęła brodka. niestety nie są one 'ex-gwiazdkami pop', więc nie są tak promowane jak ona. ot, dziewczyna idzie z prądem i modą. obecnie jest w Polsce moda na powstawania coraz to nowszych i wymyślniejszych projektów 'alternatywnych' (tudzież pseudo-alternatywnych), więc i ona skierowała się w tę stronę....

Radzik

A co powiecie o Muse??? dla mnie to fenomen!!

zylka_ · Gość

osobiscie wole twoją krowę ,)

natalynataly

ja też za bardzo nie trawię nowej Brodki.
sama myśl o tym,ze mogla stworzyc cos nowego,alternatywnego mnie przeraza.
i dziwnym trafem jak slysze jej piosenki,to albo są słabe,albo przypominają mi tą piosenkę o ślubie i weselu,którą kiedys śpiewała!

To sie nazywa chyba jakiś wewnętrzny uraz i uprzedzenie,wiem!
Very Happy

Radzik

CitizenErased

Radzik

natalynataly

o jak miło!
Forumowa znajomość Smile

Ja mam tak,jeśli chodzi o Radiohead!
złego słowa o chłopcach nie powiem i pochwalę się,że mam już odłożone 400 złotych na ich koncert! Very Happy

CitizenErased

Radzik

big city girl

co do Muse - kiedyś słuchałam, dzisiaj mam po prostu sentyment do kilku kawałków Wink

Radiohead - big love forever. jak oglądam na youtubie moment, w którym weszli na scenę podczas zeszłorocznego koncertu w Poznaniu, to łezka mi się w oku kręci!

CitizenErased

natalynataly

Ja, jak słucham koncertówki,to też tak mam!
ah,oby powtórzyli swój koncert w Polsce w ramach promocji nowej płyty!

big city girl

natalynataly

Ja ciągle wierzę,że przyjadą!albo oni do mnie,albo ja do nich Smile

o to wy byłyście tymi cudownymi dziewczynami z pierwszej strefy co to krzyczały? Very Happy

hahah pamiętam to,bo stałam niedaleko Smile

jakbym usłyszałam TALK SHOW HOST to bym zeszła tam na miejscu! Very Happy

big city girl

annik

Co do Muse, to rowniez mam sentyment do paru kawalkow, graniczacy kiedys z ekscytacja Wink

Jednak nigdy nie zakochalam sie w ich muzycie totalnie, ostatnia plyta z jednej strony super, a z drugiej jakis patos i dramaturgia wylaniaja sie z niektorych kawalkow.. nie przemawia to do mnie zupelnie. A jak cala plyta nie przemawia, to nici z milosci Wink

Audreyinblack

RADIOHEAD!

ooo tak... pierwsze dźwięki, które wybrzmiały wtedy na Cytadeli... no niezapomniany moment.
żałuję, że nie było 'No suprises' też, ale cały koncert był wielkim przeżyciem Smile

oby więcej takich

Radzik

CitizenErased

to dla mnie najlepszymi płytami Muse są Origin of Symmetry i Absolution - obie jak dla mnie na pierwszym miejscu, reszta na drugim, bo nie potrafię stworzyć rankingu wśród nich, na każdej jest to "coś" co nie pozwala mi jej umieścić niżej niż pozostałych. Wink

A wspomniane przez Radzika Exogenesis (czyli trzy ostatnie utwory z The Resistance) są niesamowite! I cały czas żałuję, że chłopaki nie grają całości na żywo - bo tylko pierwszą część. Rolling Eyes

ale rozumiem, że byłoby to trudne logistyczne przedsięwzięcie.

@Annik - żeby pokochać Muse, trzeba ten patos kochać Wink

ja sobie Muse bez tego patosu w ogóle nie wyobrażam (bo ta pompatyczność była w ich muzyce od samego początku, tylko z płyty na płytę pojawiało jej się co raz więcej).